Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:34, 07 Mar 2007 Temat postu: Łyk Kultury Według Bora |
|
|
niestety nie dorobiłem się swojego prywatnego działu dlatego będę tu zamieszczał swoje teksty dotyczące szeroko pojętej Kultury. będą to między innymi recenzje obejrzanych przeze mnie filmów czy też ciekawsze wydarzenia. powinno się tu też znaleźć nieco perwersji mieszczącej się w granicach przyzwoitości. a więc do dzieła. Na początek recenzje 4 filmów.
Jeszcze jedno. recenzje przeniosłem z pewnego forum na którym poprzednio pisałem więc stąd nieco dziwne wstępy
Ostatnio zmieniony przez boro dnia Śro 16:53, 07 Mar 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:36, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
9 Songs
Hehe.w tym "kąciku" na pewno będę sią aktywnie udzielał z racji tego, że jestem miłośnikiem dobrych filmów.na początek napiszę kilka słów o niezwykle ciekawym moim zdaniem filmie 9 Songs w reżyserii Michaela Winterbottoma.niektórzy uważają, że jest to film erotyczny ale moim zdaniem jest to nieprawda /pomimo wystąpienia kilku scen nagości/.ja odbieram go nieco głębiej dzięki czemu dostrzegam więcej niż inni.najważniejsze to wczuć się w któregoś z bohaterów filmu, poczuć co on czuje, nie cieleśnie ale psychicznie.każdy pragnie chwili namętności, namiętności zniewalającej, odrzucającej wszelkie kanony, granice.to nie jest film o seksie jak się wielu z widzów wydaje.to analiza ludzkich zachowań i tajonych przez nich namiętności.warto obejrzeć pomimo niezrozumiałych dla mnie negatywnych opinii...
|
|
Powrót do góry |
|
|
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:37, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Infiltracja
Kolejna nocka filmowa sprawiła, że znów wyrażam opinię o filmie który wziąłem na warsztat. Akcja Infiltacji rozgrywa się w południowym Bostonie, gdzie policja stanowa toczy walkę z przestępczością zorganizowaną.
Młody tajny agent policji, Billy Costigan (Leonardo DiCaprio), otrzymuje od przełożonego Olivera Queenana (Martin Sheen) rozkaz przeniknięcia do struktur mafijnych, którymi rządzi Frank Costello (Jack Nicholson). Billy szybko zdobywa zaufanie bossa, natomist Colin Sullivan (Matt Damon) - młody przestępca, który już jako kadet Akademii Policyjnej był mafijnym informatorem - zostaje awansowany na stanowisko dowódcze w Wydziale Spraw Wewnętrznych. Każdego z nich prowadzi podwójne życie. Kiedy przestępcy i policja wpadają na trop wrogiej wtyczki we własnych szeregach, obaj bohaterowie rozpoczynają wyścig o to, kto pierwszy odkryje tożsamość drugiego, by tym samym uratować własną skórę... Polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:37, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Finding Neverland
W środku tygodnia zrobiłem sobie wieczór filmowy gdyż zupełnie nie miałem chęci na naukę czegokolwiek /który to już raz???/. przeglądając swój zbiór natrafiłem na nieco zapomnianą przeze mnie płytkę o tytule "Finding Neverland" co w polskim nieco luźnym tłumaczeniu oznacza "Marzyciel".hmm... szczerze mówiąc zamiast na informatykę powinienem był chyba iść na anglistykę by potem zostać tłumaczem i za sporą kasę popisywać się swoją dowolnością tłumaczeń.no dobrze, to była taka mała dygresja.przejdę jednak do właściwej części zaczętego przeze mnie wątku.
Myślę, że tego filmu nigdy nie zapomnę.dlaczego zapytacie, już odpowiadam.śledząc losy bohaterów uroniłem kilka łez co mi się normalnie nie zdaża.treści filmu nie będę opowiadał bo szkoda na to mojego i waszego czasu.wystarczy wejść na dowolną wyszukiwarkę i spobie przeczytać o co w tym filmie chodzi.skąd moje łzy... uświadomiłem sobie, że jestem jednostką tak pogrążoną w trudach codzienności, że zapomniałem jak cudownie jest być dzieckiem.biegać po łące, wspinać się na drzewa, skakać w kaloszach do każdej napotkanej kałuży. do szczęścia potrzebowałem niewiele, ze zwykłego patyka robiłem miecz albo karabin i wspólnie ze znajomymi z piaskownicy spędzałem cały dzień na bitwach.po całodziennych harcach zasypiałem kamiennym snem nie martwiąc się tym co mnie jutro czeka.
Obecnie jest innaczej.nie odnajduję radości w rzeczach małych. dorosłość i codzienność nauczyła mnie jak być cynicznym, że do celu należy iść po trupach, rozpychać się łokciami ile się da, gdyż tylko w ten sposób mogę coś osiągnąć. nie ma już czasu na przyjaźnie a jeśli już komuś zaufamy to okaże się on szumowiną, która bez wahania wykorzysta nas do realizacji swoich celów.należy kogoś uczynić narzędziem aby on nie zrobił tego z nami... miłość jest tylko ścierwem zatruwającym naszą duszę robiącym z nas niewolnika."Finding Neverland" uświadomił mi gdzie znalazłem się sam o tym nie wiedząc.
Drogi czytelniku niniejszego tekstu obejrzyj ten film i zrozum, że droga którą idziesz prowadzi do nicości z której nie ma powrotu.uroń łzy nad samym sobą i odszukaj w sobie pierwiastek dziecka dla własnego dobra.i nie wstydź się mówić, że kochasz ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:38, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pogoda Na Jutro
Kolejna bezsenna noc i kolejny obejrzany przeze mnie film.tym razem dla odmiany polska produkcja.szczerze mówiąc nie przepadam za naszymi rodzimymi filmami choć raz na bardzo długi czas trafi się perełka warta obejrzenia /np."Pręgi"/.może któregoś dnia podzielę się z wami moimi przemyśleniami na temat tego filmu, tymczasem powróćmy do "Pogody".Film myślę, w dość dobry sposób pokazał jakimi wartościami kieruje się współczesny świat.a może powinienem powiedzieć brakiem wartości? nieustanna pogoń za władzą, karierą sprawia, że gubimy się w tym świecie.ludzie stają się tylko narzędziami, którymi posługujemy sie do osiągnięcia celu, kombinujemy jak pokazać się światu.bardzo często chcemy to osiągnąć pokazując swoje nagie pośladki albo inne części ciała czyli to co powinno być naszą tajemnicą.sprzedajemy i jesteśmy sprzedawani nawet tego nie dostrzegając.nasza rodzina rozkłada się tzn. nasze dzieci od małego karmione bylejakością stają się bylejakie, stają się głodne sławy choćby miała trwać tyle ile pali się zapałka.nim się obejrzymy a nasza żona/mąż staje się obcą dla nas osobą.przychodzi taki moment, że musimy dzielić nasz dom z jakimś obcym mężczyzną/kobietą będącym/ą przyjacielem naszego partnera/ki.wszechogarniający chaos wkrada się coraz bardziej do naszego swiata aż w końcu uświadamiamy sobie, że do niego nie pasujemy.czujemy pustkę i ta pustka jest sensem całego filmu.
miłego oglądania ... oraz refleksji ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hans88!
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Śro 16:46, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa Qrwa
To się nazywa brak kultury:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:48, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Qrde walnąłem to wszystko po kolei bo nie mam swojego działu. jakby był to wyglądałoby to tak jak powinno. czyba że ci Hans o coś innego chodziło z tym "bark kultury" :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonnyx
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Śro 16:51, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
hans poprostu chcial pokazac swoj brak kultury...
(GRUBY NISKOTONOWY GLOS)
QRWA!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hans88!
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Śro 16:54, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cicho bo wszyscy się dowiedzą że to ja nadzierałem ryja przez cały 1 semestr w poniedziałek i środę po zajęciach:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:56, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mój dział miał być ostoją Kultury a wy mi tu chlew robicie panowie. przywołuję Was do porządku :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hans88!
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Śro 17:00, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Człowiek musi cały dzień na pb musi się kulturalnie zachowywać. Daj chociaż na forum się trochę odchamić
|
|
Powrót do góry |
|
|
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:02, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A może nowy temat w Spam Roomie założycie: "Odchamiarka"? :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
czart
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu
|
Wysłany: Śro 17:23, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Masz może Infiltracje (dobrą jakość)??? A może przypadkiem masz film na podstawie którego ją nakręcili? (Infernal Affairs: Piekielna gra, chińska produkcja, podobno lepszy od wersji usa...)... Co do polskich filmów to też nie lubie, ale ostatnio obejrzałem 3 całkiem fajne: Jasminium (bardzo fajny klimat, chociaż niektórzy twierdzą że jest to nudny film), Symetria (mocne kino, bardzo dobry film o polskim więzieniu), Czeka na nas świat (bardzo ciężki film, ale naprawdę warto obejrzeć), ogólnie nie polecam większości filmów które reklamuja jako komedia roku ("Francuski numer") czy supermegahiperduperprodukcja... zawsze jakaś kupa z tego wychodzi, dobrych filmów reklamować nie trzeba. Polecam azjatycjkie kino, wiele tam perełek na podstawie których hollywód kręci później swoje wersje (zazwyczaj gorsze :>), ale kino azjatyckie jest specyficzne i nie każdy je trawi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
boro
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:34, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mam Infiltrację bardzo dobrej jakości i mam też Infernal Affairs więc jeśli ci zależy to jutro podrzucę. co do azjatyckiego kina to rzeczywiście jest ono bardzo ciekawe np. produkcje Kim Ki-Duka. nie lubię filmów gdzie z pistoletu 8-strzałowego strzela się 35 razy bez zmiany magazynka dlatego przed obejrzeniem czegoś czytam recenzje o filmie choć nie zawsze. wolę psychologiczne kino no i oczywiście dramaty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonnyx
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Śro 17:46, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
to infiltracja bedzie tez i dla mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|